Banki centralne będą pracowały nad technologiami walut cyfrowych

Może się wydawać momentami, że Libra pochodzącą od właścicieli portalu Facebook zdążyła już ponieść klęskę. Okazuje się, że mimo tej sytuacji projekt cyfrowej waluty, którą próbował rozsławić Mark Zuckerberg stworzył dosyć dużą presją między regulatorami.

Według doniesień, które przedstawił Reuters, najważniejsze banki centralne zastanawiają się nad uruchomieniem swoich własnych, oryginalnych walut cyfrowych, które mogłyby stać się dla nich mostem wiążącym współpracę prowadzącą do wymiany informacji na temat zdigitalizowanych pieniędzy i wszelkich aspektów powiązanych z tymi technologiami.

Banki centralne będą powoli przymierzały się do rozpoczęcia emisji swoich niezależnych kryptowalut. Wstępna nazwa tego przedsięwzięcia znana jest pod skrótem CBDC – Central Banks Digital Currency. Będą to oczywiście cyfrowe waluty oparte o technologię blockchain. Wiadomo już, że w celu współpracy brank centralny w Anglii zdołał już nawiązać kontakt z bankiem w Kanadzie, Japonii, Szwecji, Szwajcarii, a nawet Europejskim Bankiem Centralnym i Bankiem Rozrachunków Międzynarodowych.

Jednym z przewodniczących całej grupy miałby być Benoit Coeure z EBC i Jon Cunliffe pochodzący z angielskiego banku. Na pierwszym miejscu grupa zacznie od oceny możliwości ekonomicznych i praktycznego zastosowania, które stworzy technologia blockchain. W grę wchodzi między innymi zastosowanie transgraniczne i zdobywanie wiedzy na temat dopiero powstających technologii.

Brak możliwości odwrotu od CBDC

Okazało się, że nacisk, który powstał podczas opracowania i samego rozpoczęcia pomysłu CBDC przez banki centralne, sprawił, że firmy finansowe i instytucje zajmujące się finansami zaczynają się podporządkowywać tym wpływom. Warto mieć na uwadze, że grupa aż 200 niemieckich banków zadeklarowało się, co do tego, że będzie wspierać prace dotyczące stworzenia euro w wersji zdigitalizowanej.

Jeden z najważniejszych plusów CBDC to niewątpliwie obniżone koszty prowadzenia niezbędnych transakcji międzynarodowych. Znajdą się również przeciwnicy pomysłu, którzy uważają, że wdrażanie tego rodzaju projektów doprowadzi do rychłego zrezygnowania z gotówki, co dla wielu osób wydaje się naprawdę dużym minusem.

O dziwo są to głosy, których nie podzielają najważniejsze na całym świecie instytucje finansowe, dlatego też w nie tak dalekiej przyszłości możemy spodziewać się prób wyeliminowania papierowych pieniędzy z obiegu. Zostałyby one wówczas zastąpione rozbudowaną siecią elektronicznej waluty.

Wiadomo już, że Europa nie jest jedynym miejscem, które pracuje nad rozbudową projektu CBDC. W pracach pomaga nawet oddalony od nas Ludowy Bank Chin, który niezwykle gorliwie wspiera ten pomysł. Nawet instytucja taka, jak FED potwierdza, że dokładnie przemyśleli zdigitalizowanie dolara i zastanawiają się nad potencjalnymi wadami i zaletami, które mogą uzyskać w ten sposób. Jeżeli wszystko pójdzie zgodnie z planem bardzo możliwe, że wkrótce cały świat będzie zainteresowany tym pomysłem.

Sprawdź opinie o firmach IT na naszym forum:

Dodaj komentarz