Koronawirus powodem zwolnień milionów ludzi – Kryzys na rynku pracy
Głównym tematem podejmowanym w tym tygodniu na łamach tygodników i na stronach wielu portali internetowych jest sytuacja na rynku pracy w Stanach Zjednoczonych.
Co prawda cotygodniowe raporty dotyczące liczby wniosków składanych o zasiłek dla bezrobotnych pozwoliły nieco przewidzieć dalsze pogorszenie sytuacji, jednak dane podsumowujące cały kwiecień z pewnością przejdą do historii. Rynek pracy w Stanach Zjednoczonych, tak jak i w reszcie krajów całego świata, znajduje się obecnie w sporym kryzysie spowodowanym pandemią COVID-19.
Obecność wirusa wymusiła wdrożenie przez rządy wielu państw szeregu działań ograniczających rozprzestrzenianie się choroby, które w rezultacie zakłóciły normalne funkcjonowanie gospodarki i życia codziennego na niespotykaną dotąd skalę. Kwietniowy raport opracowany przez ADP wskazuje jednoznacznie ogromne załamanie na amerykańskim rynku pracy, powodujące masową redukcje etatów. Liczba ta w kwietniu jest ponad 20 razy większa niż w miesiącach wcześniejszych przypadających na czas kryzysu finansowego w Stanach Zjednoczonych.
Drastyczne zmiany na amerykańskim rynku pracy
Głębie kryzysu na amerykańskim rynku pracy wskazują wrażliwe i szybkie mierniki aktywności gospodarczej kraju. Ostatnie siedem tygodni, podczas których rozwijała się pandemia koronawirusa przyniosły aż 30 milionów nowych wniosków dotyczących zasiłków dla bezrobotnych.
Niestety prognozy na maj są równie niepokojące i pozwalają przypuszczać, że sytuacja na rynku pracy USA nie zmieni się szybko na lepsze. Mimo iż niektóre miasta i stany rozpoczęły już procedury stopniowego otwierania życia gospodarczego i codziennego, to przeważająca część kraju dalej znajduje się w swoistej kwarantannie, która ma silny wpływ na funkcjonowanie amerykańskiej gospodarki, a co za tym idzie na tamtejszy rynek pracy.
Złe nastroje na rynku pracy
Kryzys spowodowany COVID-19 nie sprzyja zarówno przedsiębiorcom jak i konsumentom oraz wpływa negatywnie na nastroje obu grup. Ostatnio przeprowadzone ankiety wykazują ciągłe tendencje spadkowe. Sytuacja, w jakiej znalazł się amerykański rynek pracy w najbliższym czasie może jednak ulec nieznacznej poprawie.
Ma to związek ze stopniowym odmrażaniem gospodarki zarówno w kraju jak i na skale globalną. Pozytywne zmiany i łagodzenie szkód jakie przez ostatnie miesiące wyrządził na całym świecie COVID-19 nie są, jednak na tyle duże i przełomowe by zapobiec ogromnej fali zwolnień, która miała miejsce w kwietniu i może przedłużyć się w maju.
Na szczęście analitycy zajmujący się zmianami na rynku pracy uspakajają, że czerwiec może przynieść już wyraźnie widoczną poprawę sytuacji, w jakiej znalazł się rynek pracy w Stanach Zjednoczonych. Wpływ na ten pozytywny stan rzeczy ma mieć specyficzna charakterystyka amerykańskiego rynku pracy. Jest on bowiem dużo elastyczniejszy niż rynki europejskie, co sprzyja dynamicznym zmianom w zatrudnieniu, dzięki czemu miernik bezrobocia może nieznacznie zmienić się na lepsze.